Kliknij tutaj --> 🎇 czy mozna przygniesc dziecko w brzuchu
A gdy bocian nie przyleci, czyli skąd się w brzuchu biorą dzieci. 11 stycznia 2021 / 6 komentarzy. Kiedyś mówiono dzieciom, że przynosi je bocian, zostały znalezione w kapuście lub rodziły się z brzucha, choć nie wiadomo skąd właściwie tam się znalazły. Pamiętam, że kiedy ja byłam mała wydawało mi się, że po prostu mama
Rozpocznij wcześnie, kładąc Twojego noworodka na brzuszku na swoich kolanach dwa do trzech razy dziennie. Stopniowo zwiększaj długość sesji czasu dla brzuszka, gdy Twoje dziecko rośnie. Utrzymuj kontakt z dzieckiem i baw się za pomocą białych i czarnych kart dydaktycznych lub, gdy dziecko dorasta, zabawek, które zwrócą jego uwagę.
Wszyscy lekarze, których pytłam mówili, że w brzuchu czkawka dziecka nie męczy. Odpowiedz. Gość 2013-11-07 o godz. 20:45. 0. U mnie córcia w brzuszku też bardzo często miała czkawkę - ja się nawet czasami cieszyłam, że ja ma bo wiedziałam, że jest i ma się dobrze. Po narodzinach niewiele się zmieniło czkawka była i jest
Kobiety w 14 tygodniu ciąży są nie tylko mniej zmęczone i zestresowane niż dotychczas, ale całe ich ciało wygląda zazwyczaj bardzo atrakcyjnie. To wszystko, potęgowane radością związaną z oczekiwaniem na dziecko, sprawia, że wiele kobiet uważa ten czas za najpiękniejszy w życiu.
Kiedy dziecko obraca się głową w dół, to położenie sygnalizuje zbliżający się poród. Dziecko obraca się główką do dołu między 32. a 36. tygodniem ciąży, czyli w 8. miesiącu ciąży. Czasami jednak zdarza się tak, że dziecko do porodu przyjmuje nietypową pozycję – pośladkową, poprzeczną lub skośną. Jednak nie zawsze nawet przy główkowym ułożeniu możliwy jest
Site De Rencontre Avec Des Francaises. „O maluchu w brzuchu…” to kolejna książka, która piękną grafiką i formą wydania zachęca do rozmowy z dziećmi (w tym przypadku z przedszkolakami) o seksualności człowieka. Grube karty i urocze ilustracje Moniki Filipiny to zdecydowana zaleta tej pozycji. Jest duża szansa, że przetrwa ona niecierpliwe przewracanie kartek przez małe rączki. Struktura Każda strona rozpoczyna się od zapisanego na górze pytania związanego z ciążą lub rozmnażaniem, na które udzielana jest odpowiedź. W założeniu jest to rozmowa małej Meli z mamą. Jednak przez taką konstrukcję książka nie ma posiada liniowej fabuły. Sama autorka pisze we wstępie, że nie trzeba czytać jej po kolei; zachęca także do oglądania i rozmawiania o rysunkach. Samo w sobie nie jest to oczywiście wadą! Mam jednak problem z prowadzeniem narracji, bo wydaje się dosyć zagmatwana. W odpowiedziach na kolejne pytania wplatane są wątki dotyczące rodziny Meli, ale mam poczucie, że wprowadza to pewien chaos. Wygląda to, jakby autorka nie mogła się zdecydować, czy pisze książkę-podręcznik z pytaniami i odpowiedziami, czy może książkę-opowieść o rodzinie. Żadna z tych opcji nie jako taka byłaby zła, ale próba połączenia ich ze sobą wydaje mi się niestety nieudana. Szczególnie widoczne staje się to w momencie, gdy mama tłumaczy Meli, kto urodził kogo w ich rodzinie. Niektóre postaci nie były w żaden sposób wcześniej wprowadzone – ja się pogubiłam, więc myślę, że dla dzieci może to być jeszcze trudniejsze do zrozumienia. Merytoryczna strona W części merytorycznej bardzo podoba mi się tłumaczenie tego, w jaki sposób powstają dziewczynki i chłopcy. Ciekawa jest także część dotycząca tego, czemu kiedyś mówiono, że dzieci przynosi bocian (chociaż wydaje mi się skrajnie mało prawdopodobne, żeby takie pytanie zadała mała dziewczynka☺). Trochę gorzej czytało się odpowiedź na pytanie o to, czy rodzenie dziecka boli (”trochę boli, ale lekarze i pielęgniarki starają się ten ból łagodzić”) i porównanie porodu do wchodzenia na wysoką górę. Domyślam się, że autorka starała się uchronić młodego czytelnika oraz młodą czytelniczkę i zarysować wizję porodu jakoś coś „trochę nieprzyjemnego”. Sądzę jednak, że dzieci są w stanie przyjąć także wersję, zgodnie z którą „niektóre kobiety boli bardzo, a inne mniej”, a która wydaje mi się bardziej zgodna z ogólnym doświadczeniem kobiet. A rodzina? Książka jest też bardzo skoncentrowana na pełnej, szczęśliwej rodzinie. I podobnie jak wyżej, nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że sporo tutaj uogólnień. Brakuje perspektywy dzieci z rodzin patchworkowych, mniej szczęśliwych, a także mniej standardowych niż mama + tata + dzieci. Ale być może to po prostu temat na zupełnie inną książkę, której na rynku na razie brakuje (jest co prawda „To wszystko rodzina”, ale dla innego przedziału wiekowego). Instrukcja dla rodziców Podobnie jak w innej wydanej przez Naszą Księgarnię pozycji (choć dla młodszych dzieci) „Tosia czeka na braciszka”, książka rozpoczyna się krótkim rozdziałem skierowanym do rodziców. Jest on po to, by ułatwić im czytanie i rozmowy z najmłodszymi. Jest to bardzo pomocna część, zwłaszcza jeśli jest to pierwsza tego typu pozycja w rękach opiekuna. Podsumowanie Ostatnia rzecz, o której nie mogę nie wspomnieć, pisząc o tej książce, to że bardzo przypomina ona kultowego „Pucia” Marty Galewskiej-Kustry. Już sam sposób prezentacji rodziny na pierwszych stronach narzuca to skojarzenie, a także skład rodziny (nie ma co prawda Bobo, ale są nawet kot i pies); również opracowanie graficzne budzi takie skojarzenia. Nie jestem pewna, jak to ocenić, ale może to właśnie zachęci niektórych młodych czytelników? Ostatecznie polecam tę pozycję, bo mimo że nie zachwyciła mnie tak jak np. „Tosia…” (która jednak jest skierowana do dzieci w innym wieku), może stanowić bardzo dobry punkt wyjścia do otwartych rozmów z dzieckiem o tym, skąd się biorą dzieci. Może być też sporym ułatwieniem dla osób, dla których rozmowa o tematach rozmnażania bywa trudna lub niezręczna. Tytuł: O maluchu w brzuchu, czyli skąd się biorą dzieci Tekst: Marta Maruszczak Ilustracje: Monika Filipina Wydawnictwo Nasza Księgarnia Warszawa 2019 Autorka recenzji: Agata Kozłowska
a własnie ! indywidualna sprawa a mnie odrazy ze cos moze nie tak echhhhh Pozdrawiam Odpowiedz jest ilosc ruchów dla dzidzi w danym tygodniu, ale powiem Ci szczerze , że dzidzie nie zawsze kopią "książkowo" :) Odpowiedz obecnie jestem w 27 tyg i kopie mnie w roznych porach ale.. wycztałam na forum , ze prawidłowo to "bosków" w ciągu godziny a mojaq niunia daje mi roznie przez cały dzień i wydaje mi sie , ze to z tymi obliczeniami to cos nie tak Czy wam na szkole rodzenia tez tak powiedzieli?? pozdrawiam Odpowiedz Bąbelki poczułam w 16 tygodniu a pierwszego kopa dostałam 19 lipca w 18 tygodniu... wczoraj to dostałam niezłą serię kopów bo poszliśmy do kina i chyba trochę za głosno było dla dzidzi Odpowiedz Moje bąbelkowe ruchy były w 16 tygodniu:) Odpowiedz *gocha* napisał(a): ja już strasznie tęsknię za ruchami maluszka w brzuszku quote] ja tez strasznie fajne uczucie Oliwierka pierwszy raz poczulam w 16 tc Odpowiedz moje ruchy zaczeły sie od bąbelków hehe myslałam ze jestem ciągle głodna. Dopiero około 23 tyg cos koło tego . Wyjechaliśmy z mężem na wakacje nad morze ech spokój cisza i leżaczek w cieniu to poczyłam jak mnie "coś "kopie delikatnie od środka hihh ale to było dziwne ... a teraz promyk kopie i kopie nawed czekam na to bo wtedy wiem ze sie gimnastkuje i rozpycha a mam sadełko wiedz nie boje sie ze mu sie cos stanie lol lekarka powiedziała, ze przynajmniej ma ochronę od zew. hahaha pozdrówka aha jeszcze jedno naprade to indywidualnie dziecko samo wie jak mu jest , ale trzeba miec ręke na "pulsie" Pozdrawiam Odpowiedz Ja w 14 tygodniu czułam już dość wyraźne ruchy a bąbelkowanie już w 12-13, ale nie byłam pewna czy to TO, bo za wcześnie... dopiero potem nabrałam pewności... I to moja pierwsza ciąża..... Ale cóż, zawsze byłam "nietypowym przypadkiem medycznym" Dla pewności jeszcze zapytałam lekarza na USG w osiemnastym tygodniu i potwierdził, że w moim przypadku jest to możliwe, bo jestem a dzieciaczek najbardziej ruchliwy jakiego widział (ciągle powtarzał "niesamowite!" i robił mi przez to swoje zafascynowanie USG 3D bardzo długo, ku naszej niekłamanej radości) Myślałam nawet, że może maluszek jest starszy albo większy niż z wyliczeń wynika, ale okazało się, że idealnie co do dnia wszystko się zgadza- USG z wyliczeniami, więc nie ma mowy pmyłce.... Jak zwykle musiałam się wykazać orginalnością lol Pozwolę sobie jeszcze raz zacytować lekarza "niesamowite " lol Odpowiedz Na początku czyli po 20tc ruchy dziecka były pojedyncze, czasem słyszane przez tatę jak przyłozył głowę do brzucha, z czasem kopniaki stały się mocniejsze i bardzo przyjemne, a teraz pod koniec ciaży najczęściej dzidzia przemieszcza się jak dżdżownica :D a przy tym widocznie zmienia się kształt brzucha, no i przynajmniej raz dzienie ma czkawkę, a jak nic się tam nie dzieje to zaczynam się martwic Odpowiedz Ja pierwsze ruchy ale takie bardzo delikatne poczułam ok 16 tygodnia a takie silniejsze i dobrze wyczuwalne cos ok 20 tyg. Odpowiedz misiunia zagladnij do nas i napisz co u ciebie ;) Odpowiedz MOWIA I PISZA ZE DZIECKO JAK ZBLIZA SIE POROD TO JEST MALO AKTYWNE A NAWET ZE JUZ NIE KOPIE. A MOJA OLIWKA PODCZAS PORODU JESZCE MNIE KOPALA. :P :P :P Odpowiedz a ja w okolo 21 tyg ciazy, niecały miesiac po 18nastce :D Odpowiedz ja poczulam w 18 tyg ciazy na 18ste urodziny :P Odpowiedz a mnie sie wydaje ze to zalerzy od dziecka i od dnia mi tak powiedziała pani doktor ja spytałm sie dlaczego raz jest tak ze dziecko jest aktywne a raz mniej :) Odpowiedz U każdej, jeśli ich nie czuć to znaczy że jest coś nie tak... Odpowiedz czy w 31 tygodniu ciazy czuc ruchy, kopniaki dziecka w brzuchu u kazdej kobiety czy sa jakies wyjatki ???? Odpowiedz Ja pierwsze ruchy poczułam w 18 kopie coraz mocniej,chociaż nie jest to jakaś wielka różnica między tymi pierwszymi kopniaczkami, pewnie dlatego,że mamtroszkę tłuszczyku więc trudno jej się przez toprzebić. :D Odpowiedz Jej ja już nie mogę się doczekać kiedy poczuję kopniaczki Odpowiedz ja pierwsze ruchy wyraznie poczulam kilka dni temu, 20 tygodniu,ale juz troszke wczesniej czulam bardzo delikatne ruchy,tylko nie wiedzialam ze to to lol Odpowiedz Kejtus może faktycznie maleńka nie chce mamie krzywdy robić :) A to że jest główką w dół wiem bo dwa tygodnie temu miałam USG dopochwowe. lekarz badał szyjke i główke było widać jak sie wciska :) Potem miałam jeszcze USG brzuszne i tez potwierdziło. Poza tym mała czasami ma czkawke (tak mi się wydaje że to to) , takie uderzenia regularne jak puls i własnie w dole brzuszka Odpowiedz aparatka napisał(a):Ciekawe kiedy mała zacznie mnie kopać po żebrach, bo jak narazie jeszcze mi to nie dokucza, a wiem że jest już ustawiona główką w dół. Kopie raczej w boczek :) może bedzie grzeczna po prostu? lol mój Adrian nie daje mi nawet chwili wytchnienia lol Odpowiedz AparatkoTo, że maleństwo jest już główką w dół wiesz z usg?Bo inaczej cgyba trudno rozpoznać bo przecież kopniaczki czujemy na razie w całym brzuszku Odpowiedz Ciekawe kiedy mała zacznie mnie kopać po żebrach, bo jak narazie jeszcze mi to nie dokucza, a wiem że jest już ustawiona główką w dół. Kopie raczej w boczek :) Odpowiedz ja poczulam pierwsze ruchy w 15-16 tygodniu...podajrze... ale tak pod koniec juz mialam ich dosc...ze wzgledu na bol zeber Odpowiedz pierwsze ruchy maleństwa poczułam 1 dnia 18 tyg. I tak już do dziś Tylko z dnia na dzień coraz mocniej :D To fantastyczne uczucie nieprawdaż?? Odpowiedz Ja pierwsze ruchy poczułam w 19tc, lekarz mi wcześniej powiedział że powinnam poczuć ok 20-21 tc Na początku zastanawialam się czy to nie ruchy jelit bo to takie delikatne bąbelki, ale jak powtórzyło się to tego samego dnia kilka razy to byłam już pewna. Teraz czuje porządne kopniaki ale nic mnie nie boli, pewnie przez moją wagę. Czasami nic nie czuje a jak patrze na brzuch to cały sie rusza :) Odpowiedz magdusia82 napisał(a):Nuka ufff lol lol lol tak myslalam... lol ech wy wariatki... lol Odpowiedz Ja pierwsze ruchy zaczelam czuc w 16 tc. Odpowiedz Nuka ufff lol lol lol tak myslalam... lol Odpowiedz julitko dziekuje :D ja z niecierpliwoscia czekam na kopniaczki :D Odpowiedz gocha82 napisał(a):nuka_ug napisał(a):Ja poczułam pierwsze ruchy w 1 tygodniu :) :o nuka na styczniówkach nic nie pisałaś o tym :o a to w ogóle możliwe?? lol lol lol lol w 17 tylko mi 7 zjadło a nie zauważyłam lol lol lol śmiesznie wyszło Odpowiedz madi gratulacje :D u mnie tez tak bylo, najpierw bąbelki a teraz porządne kopniaki :) Odpowiedz ja dzis wlasnie koncze 17tc i jestem juz pewna ze te babelki czy raczej motylki ktore czuje to moja dzidzia :D czuje to co prawda tylko rano i wieczorem jak sobie spokojnie leze na pleckach :) ale juz jestem pewna ze to TO, a zaczelo sie juz kilka dni temu choc nie chcialo mi sie w to wierzyc bo to moja pierwsza ciaza i podobnmo czuje sie je troche pozniej ale to przeciez nie regula :) mysle ze to moze dlatego ze zawsze bylam dosc szczupla. Ale nie moge sie doczekac tych prawdziwszych kopniakow :D Odpowiedz nuka_ug napisał(a):Ja poczułam pierwsze ruchy w 1 tygodniu :) :o nuka na styczniówkach nic nie pisałaś o tym :o a to w ogóle możliwe?? lol Odpowiedz Ja poczułam pierwsze ruchy w 17 tygodniu :) Na początku to były takie bąbelki a potem to już mało brzucha nie rozsadził :)Tęsknię za tym, ale z drugiej strony lepiej jak już mogę go w ramionach trzymać :) Odpowiedz no moje malenstwo chyba odsypia kilkudniowe podboje bo dzis w miare spokojnie :D Odpowiedz UFFFFFFFFFFFF ULZYLO MI DZIEKIGOCHA :D Mam nadzieje ze pozniej bedzie spokojniejszym synusiem bo teraz nie wiem czy siedziec czy lezec tak daje czadu :D Odpowiedz aanulka to masz łobuziaka Martwić się tylko jeśli się nie rusza bardzo długo Odpowiedz moje malenstwo od niedzieli chyba wogole nie spi mam wrazenie ze czasem chce wyskoczyc ciekawe czy to zabawa a moze go cos boli Tez Wasze malenstwa mialy takie okresy? Powinnam sie martwic czy raczej nie? To moja pierwsza ciaza i wszystko jest nowe.... Odpowiedz ja już strasznie tęsknię za ruchami maluszka w brzuszku Nie mogę się doczekać kolejnej ciąży :o mimo że pod koniec mówiłam nigdy więcej lol Odpowiedz :P :D lol Dziewczyny!!! wreszcie to poczułam!!! jestem najszczęśliwszą przyszłą mamą!!! Dzięki za wsparcie!! pozdrowienia dla wszystkich mam Odpowiedz Hej mi leci 19 tydzien i dopiero od kilku dni wyczuwam ruchy strasznie smieszne uczucie balam sie ze nie bede tego czuc ze moze juz sie rusza i przegapilam ale mama miala racje tego sie nie da pomylic z niczym i na pewno bede wiedziala ze to juz to. Swoja droga straszny wiercipietek :D Odpowiedz agapoc mam nadzieję że tak będzie Już nie mogę się doczekać pozdrowienia :P Odpowiedz Ja jestem przy tuszy i przy pierwszym dziecku czułam ruchy juz w 17/18 wiec to ze kiedy sie jest przy tuszy to nieznaczy ze sie bedzie czuło ruchy puzniej :o Odpowiedz U mnie bylo to samo lol istny szok...ale pierwsze ruchy odczulam w 16 tc :) Monob powodzenia! Odpowiedz i jeszcze nie raz będziesz błagała dzidzie by bawiła sie delikatniej:P:P u mnie ma z żeber drabinki a z pęcherza trampoline:P Odpowiedz Mondob nie martw się, już niedługo Dzidzia będzie urządzała w brzusiu imprezki :P Odpowiedz głowa do góry:):) kazda z nas ma jakies obawy:) Odpowiedz mondob napisał(a):dziękuję Wam bardzo. Naprawdę odetchnełam z ulgą. Pozdrowienia Monika Odpowiedz dziękuję Wam bardzo. Naprawdę odetchnełam z ulgą. Pozdrowienia Monika Odpowiedz a to Cię z pewnościa uspokoi: CIĄŻA I RUCHY DZIECKA CYTAT: Jestem w 22-23 tyg. ciąży i nie odczuwam wyraźnych ruchów dziecka, choć badania lekarskie są dobre. Co jest z moim przypadkiem? Są kobiety, które bardzo długo nie odczuwają ruchów płodu. Jest to spowodowane mała wrażliwością zakończeń nerwowych. Taka sytuacja nie jest w żadnym wypadku objawem jakiejś nieprawidłowości w rozwoju ciąży. Zdarza się ze kobieta zaczyna czuć ruchy dopiero około 30 tygodnia ciąży. Jeżeli badanie usg jest prawidłowe i tętno płodu slyszlne to oznacza, że należysz właśnie do tej grupy kobiet. CYTAT: Jestem w 21 tygodniu pierwszej ciąży. Martwi mnie, ze jeszcze nie czuje ruchów mojego dzieciątka. Dlaczego tak się dzieje? Czytałam, ze zwykle następuje to miedzy 16 a 20, ewentualnie 22 tygodniem. Kiedy będę czuła te ruchy? Wiadomości które znalazłaś w książkach są prawidłowe, ale nie widzę powodu do zmartwienia. Ruchy dziecka są bardzo indywidualnie odczuwane przez kobietę i jest to uzależnione od "wrażliwości" jej macicy. Jeżeli w czasie badań położniczych i USG są widoczne ruchy płodu i tętno, czyli czynność serca są prawidłowe to jeszcze raz zapewniam że nie ma powodów do zmartwienia. Zdarzają się kobiety, które ruchy płodu zaczynają wcześniej widzieć ( falowanie brzucha ), niż czuć. Czasami następuje to dopiero po 30 tyg ciąży. Odpowiedz Piąty miesiąc ( tydzień ciąży) Co czujesz? Dyskomfort pierwszego trymestru masz za sobą. Zwykle poprawia się wygląd cery, włosy stają się bardziej lśniące. Zauważysz wyraźny ciążowy brzuszek. W tym miesiącu czeka cię jeden z najbardziej ekscytujących momentów w ciąży – poczujesz pierwsze, wyraźne ruchy swojego dziecka (zwykle między 17. a 20. tygodniem). Jak rozwija się twoje dziecko? Pod koniec 21. tygodnia dziecko ma ok. 28 cm i waży ok. 450 g. Na jego ciele pojawia się maź płodowa, która zostaje na skórze do porodu. Szkielet kostnieje. Maluch zgina palce rąk i nóg. Trenuje odruch ssania, ssąc palce. Maluch staje się coraz bardziej wrażliwy na dźwięki pochodzące z zewnątrz. Odpowiedz z tego co pamietam to w pierwszej ciązy gdzieś między 20 a 21 tygodniem w drugiej już w 16..... Odpowiedz mowi sie ze srednio w polowie ciazy czyli ok 20 tygodnia... ja poczulam dokladnie w 20 tygodniu ale byly bardzo delikatne, nie masz sie czym martwic Odpowiedz Mondob ja pierwsze ruchy poczułam dopiero w 22 tc lol I nie były to jakieś mocne, gwałtowne ruchy coś raczej jak miłe łaskotki :P oczywiście z czasem te miłe i delikatniutkie motylki zmieniły się w równie miłe ale już dużo boleśniejsze kpnięcia w różne części mojego biednego ciała Acha i byłam raczej szczupła lol Odpowiedz pierwsze ruchy powinno sie odczuwac od 16 do chyba 22 tygodnia czy jakos tak jesli jestes przy tuszy odczujesz je póżniej a wcześniej jeśli to twoja kolejna ciąża pozdr. Odpowiedz spokojnie, bo może to być nawet w 22-23 tyg jak pierwsza ciaza... Odpowiedz WITAM JA W PIERWSZEJ CIĄŻY CZUŁAM PIERWSZE RUCHY JUŻ W 16 TYGODNIU ALE NP. MOJA KOLEŻANKA ODCZUWAŁA JE DOPIERO W 21 TYGODNIU,WIĘC TO CHYBA SPRAWA INDYWIDUALNA POZDRAWIAM Odpowiedz
Czas dla brzuszka jest dokładnie tym, czym się wydaje — czasem spędzonym na brzuszku! Czas dla brzuszka jest ważny dla dziecka, ponieważ umożliwia mu leżenie w pozycji, w której może samodzielnie unosić głowę i obracać nią. Z czasem te same grupy mięśni pomogą Twojemu dziecku siadać, raczkować, wspinać się i chodzić. Możesz rozpocząć czas dla brzuszka od razu po urodzeniu dziecka, nie ma potrzeby czekania kilku dni czy dzieci nie' lubią leżeć na brzuszku, mogą awanturować się i jest to tak ważne dla ich rozwoju, podajemy kilka wskazówek, jak pomóc Twojemu maluchowi przyzwyczaić się do leżenia na brzuszku:Rozpocznij wcześnie, kładąc Twojego noworodka na brzuszku na swoich kolanach dwa do trzech razy zwiększaj długość sesji czasu dla brzuszka, gdy Twoje dziecko kontakt z dzieckiem i baw się za pomocą białych i czarnych kart dydaktycznych lub, gdy dziecko dorasta, zabawek, które zwrócą jego bańki lub kładź przed dzieckiem kulki i obserwuj, jak po nie sięga i próbuje dla brzuszka nie' musi odbywać się jedynie na macie na podłodze, oto kilka innych technik:Połóż się na podłodze lub kanapie z poduszką pod głową i ułóż dziecko na swojej klatce piersiowej, brzuchem do brzucha. (Będzie' podpierać się na rękach, żeby popatrzeć na Twoją twarz.)Użyj poduszki, aby podeprzeć dziecko i połóż przed nim książkę, kiedy dziecko na swoich kolanach, z jego głową' opartą o Twoją nogę, kiedy siedzisz na minie wiele czasu i Twoje dziecko zacznie przetaczać się z boku na bok i z tyłu do przodu!
Łożysko i pępowina – dzięki tym dwóm organom dziecko w brzuchu każdego dnia nabiera sił i przygotowuje się do przyjścia na świat. Za ich pomocą organizm kobiety dostracza maluchowi wszystko, co jest mu niezbędne do życia. To, jak odżywia się płód i jak oddycha jest ściśle powiązane z rolą łożyska i pępowiny. Czym są łożysko i pępowina? Łożysko to narząd, który pomaga utrzymać płód przy ścianie macicy. Wyglądem przypomina dużego naleśnika – ma okrągły lub owalny kształt, jest dosyć płaski i w końcowej fazie ciąży ma około 35 centymetrów średnicy. Głównym zadaniem łożyska jest fizjologiczna wymiana pomiędzy organizmem matki, a organizmem dziecka. Pępowina natomiast jest rurką, która łączy łożysko z płodem. Zostaje po niej ślad na całe życie – jest nim pępek. Pępowina umożliwia łożysku spełnianie swojej roli, a więc wymianę fizjologiczną. Dzięki łożysku i pępowinie dziecko w czasie ciąży ma dostarczane wszystkie niezbędne składki odżywcze oraz tlen Jak sie odżywia dziecko w brzuchu matki? Jednym z zadań łożyska i pępowiny jest dostarczenie dziecku wszystkich niezbędnych składników. Za pomocą pępowiny, krew matki dociera swobodnie do organizmu dziecka. Zawiera ona wszystkie niezbędne składniki, które potrzebne są maluchowi do rozwoju. Dobrze dobrana dieta wpływa na prawidłowy rozwój ciąży. Przyszła matka jest żywicielem maluszka, którego nosi w sobie. To, co spożywa będąc w ciąży, ma bezpośredni wpływ na późniejsze preferencje żywieniowe jej dziecka. Wysoce zalecane jest, by kobiety ciężarne przestrzegały zasad zdrowego żywienia. Dziecko czuje smak i zapach potraw spożywanych przez mamę. Umie odróżniać podstawowe smaki. Docierają do niego za pomocą krwi, a także z organizmu matki przenikają wprost do płynu owodniowego, który jest łykany przez malucha – dzięki temu rozwijają się receptory smakowe małego człowieka. Dlatego też, jeśli przyszła mama spożywa pikantne potrawy, to dziecko jest do takich smaków przyzwyczajone i istnieje spore prawdopodobieństwo, że w przyszłości chętnie będzie po nie sięgało. Już w okresie życia płodowego maluch umie odróżniać cztery podstawowe smaki: słodki, słony, gorzki i kwaśny Jak oddycha dziecko w łonie matki? Dziecko jeszcze nienarodzone nie oddycha oczywiście w sposób tradycyjny. Właściwa praca płuc nastąpi dopiero po porodzie, a do tego czasu maluch oddycha dzięki krwi matki. Wymiana gazów odbywa się za pomocą łożyska i pępowiny. Do organizmu malucha dostarczany jest tlen, a jednocześnie odprowadzany dwutlenek węgla.
Widok (14 lat temu) 20 kwietnia 2008 o 21:33 Wiem, że to może trochę głupie pytanie, ale zastanawia mnie, czy jest to możliwe. Jestem w 22 tygodniu ciąży i brzuszek już trochę przeszkadza przy niektórych pracach...zwłaszcza, że uwielbiam grzebać w ogrodzie a teraz pełno chwastów, więc trzeba je wyrywać. I tak włąsnie się zastanawiam....czy można zrobić maleństwu krzywdę zginając się tak i troszkę ugniatając brzuszek? Jeżeli macie jakieś doświadczenia w tym temacie to proszę o jakieś info. Dzieki :-)) 2 1 (14 lat temu) 20 kwietnia 2008 o 21:36 pewnie że nie dziecko znajduje się w wodach i worku który go osłania przed urazami a wody minimalizują urazy no chyba że nbie wiem co byś robiła ale na pewno świeże powietrze i wyrywanie chwastów mu nie zaszkodzą:) 1 1 (14 lat temu) 20 kwietnia 2008 o 21:37 nie ma takiej możliwości;) Po pierwsze, dziecko jest w brzuchu w baloniku wypełnionym płynem owodniowym i nie da się go w taki sposób zgnieść. Po drugie jeśli jeszcze możesz pielić to jest ok. Ja np już teraz bym nie dała rady-więc z praktyki wynika, że nie ma możliwości na takie "zgniecenie";) Jeszcze trochę i nie będziesz mogła nawet butów zawiązać i cały problem zniknie;) 3 1 (14 lat temu) 20 kwietnia 2008 o 21:38 Krzywdy nie zrobisz, bo ono ma ochronę w postaci płynu owodniowego. Jedynie ty możesz czuć dyskomfort. Ja będąc na tym etapie ciązy co ty czasami z lenistwa prasowałam na ręczniku klęcząc na ziemi. Efekt był taki, że się nie mogłam wyprostować później - wiązadła nie nadarzały za zmianą pozycji. 0 0 (14 lat temu) 21 kwietnia 2008 o 00:17 a czy jak sie "puka" do dziecka to nic mu sie nie dzieje?? bo czasem jak troche mocniej przycisne palec do brzuszka to czuje jak mi sie tam odbija od palca i nie mam pojecia w co go stukam i sie zastanawiam czy moge mu tak cos zrobic... 0 0 (14 lat temu) 21 kwietnia 2008 o 08:20 zgnieść to raczej nie można ale nie wiem czy można grzebać w ziemii...mój gin zabronił mi wyrywania chwastów i innego babrania się w wiem z czym to związane - pewnie z jakimiś zakażeniami czy bakteriami, jak mi to mówił to byłam w 13 tyg więc nie wiem czy to dot całego okresu ciąży czy I trymestru.. 0 2 (14 lat temu) 21 kwietnia 2008 o 08:26 grzebanie w ziemi jest związane z możliwością zarażenia się toksoplazmozą ja też mam zakaz, chyba że w rękawiczkach 1 0 (14 lat temu) 21 kwietnia 2008 o 11:36 Dzięki dziewczyny :-) Wiem o worku owodniowym.....ale się zastanawiałam jak to jest jak się tak schylam. Wprawdzie jak się schylam wyglądam jak żyrafa przy wodopoju....cud, że jeszcze szpagatu przy tym nie robię, ale skoro mówicie, że pielenie niezdrowe, to trzeba będzie się powstrzymać. Pozdrawiam :-)) 1 1 (14 lat temu) 21 kwietnia 2008 o 11:43 Ale Marta, przecież nikt nie pisze, że pielenie jest niezdrowe! Rób to w rękawiczkach, potem umyj ręce - norma. Czy przebywanie na świeżym powietrzu może zaszkodzić? A ręce przecież myjesz-no nie? Ja mam w domu kota, koty też są w ciąży niewskazane. Ale jeśli dbasz o higienę, to nic się nie stanie. 0 0 (14 lat temu) 21 kwietnia 2008 o 13:41 ja też lubię porobić w ogródku, wkładam rękawiczki i staram się nieskaleczyć 0 2 (14 lat temu) 21 kwietnia 2008 o 19:27 Aby nie czuć dyskomfortu i gnieść dziecka najlepiej pielić na kolanach a nie na kucąco. Podkładasz sobie pod kolana jakieś stare gąbki, a jak ziemia jest miękka to nawet nic podkładać nie trzeba. Dziecko sobie swobodnie "wisi" a ty wygodnie pielisz. [b]Lista 2009 - 0 0 (14 lat temu) 22 kwietnia 2008 o 12:02 0 0 do góry
czy mozna przygniesc dziecko w brzuchu